Nie ukrywając, że przepis pochodzi z jej ulubionego bloga kulinarnego „Klapsa czy konferencja”. Modyfikacji za to poddała dodatki, zamiast tradycyjnego, i mile widzianego, kawioru, proponując tzatziki, grilowaną cukinię i świeże, dojrzałe awokado. Bliny: Składniki: (na około 20 małych placuszków):
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki gryczanej
- 1/2 litra mleka
- 3 jaja
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 3 dkg drożdży
- 2 łyżki roztopionego masła
- tłuszcz do smażenia (masło albo olej)
Zaczynamy do zaczynu – lekko podgrzewamy mleko, połowę rozrabiamy z drożdżami, 2 łyżkami mąki pszennej i jedną łyżeczką cukru. Odstawiamy w ciepłe miejsce przykryty ściereczką, po chwili powinien „ruszyć”. Oddzielamy białka od żółtek, wstawiamy białka do lodówki, schłodzone łatwiej będzie ubić na sztywną pianę. Mieszamy obydwie mąki, dodajemy sól i resztę składników oraz zaczyn. Dokładnie mieszamy, żeby nie było grudek. Odstawiamy znów na jakąś godzinę w ciepłe miejsce, ciasto powinno mocno wyrosnąć. Tuż przed smażeniem ubijamy pianę z białek i delikatnie mieszamy z ciastem. Ciasto powinno mieć konsystencje tego na racuchy. Smażymy na dwóch patelniach (tak będzie szybciej). Najlepiej smakują tuż po usmażeniu. Tzaziki: Składniki:
- 300 ml jogurtu tureckiego lub greckiego
- ogórek
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- sól, pieprz
Ogórka obieramy, przecinamy wzdłuż na pół i wydrążyć pestki. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Posolić i zostawić na ok. 10- 15min. Kolejno odlać wytworzoną wodę. Dodajemy jogurt, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Przyprawiamy solą i pieprzem, polewamy łyżką oliwy, przykrywamy i wstawiamy na co najmniej 1 godz. do lodówki. Zdjęcie: Magazyn USTA
Poleć ten artykuł na Facebooku lub skopiuj link