JEMY, MÓWIMY, CAŁUJEMY
MIEJSCA

Warsztat – restauracja, która musiała powstać


 
-ZTsOYp_qHPcOwJcgmUhlIfW1gXn0s63gD6XEWnVJ_g
 
Zacznijmy od tego, że w tej historii są dwa warsztaty – jeden to warsztat samochodowy Bohdana Macielińskiego, i drugi – Warsztat – Food & Garden Marty Stalmach. Pierwszy powstał czterdzieści lat temu w miejscu, które zdecydowanie nie przypomina dzisiejszej ulicy Niedźwiedziej. Ryszarda Macielińska, żona Bohdana, opowiada: „Jak mąż zaczął realizować swój pomysł na otwarcie prywatnego warsztatu samochodowego, na Niedźwiedziej 5 nie było nic. Grecy i Cyganie wypasali tu owce i barany na łąkach. W niedużej odległości znajdowały się jedynie zakłady mięsne. [dawna Rzeźnia Miejska założona między 1893-1896, zburzona w roku 1999 – przyp. A. Sz.] To było bardzo ryzykowne otwierać tu cokolwiek. Potem, kiedy już kopał fundamenty warsztatu, znajdował filiżanki, dzbanuszek, sztućce, okazało się, że przed wojną była tutaj karczma”. Po śmierci Macielińskiego, kilka lat temu, jego żona zrezygnowała z dalszego prowadzenia interesu, a córkę, Martę Stalmach, nie opuszczają myśli o realizacji pragnienia związanego z własną gastronomią. Poszukiwała nowych smaków, uczyła się gotować, a przede wszystkim była otwarta na sytuacje, które zdawały się popychać jej marzenie w stronę rzeczywistości.
 
iG7bdL_xrsoezc_YtG8J8V2iC22jlah_L21u8jlrxWY FG5QaByewqfORj-eeWox34WtnF3zoNBSlgRXdRIp6Lk
 
Tak zaczyna się nowy rozdział pod tytułem: Warsztat – Food & Garden. Pojawia się projektantka Eliza Sauder, która pomaga uporządkować pomysły w spójny koncept. Tworzy również projekt wnętrza restauracji i dba o to, by każdy detal trafił na swoje miejsce. Wykorzystuje zastaną przestrzeń i historię, nie odcina jej od przeszłości i nie buduje scenografii, odsłania industrialne mury i okiennice. Łagodzi miejsce wstawiając drewniane meble, fotele obite aksamitem i wieloosobowe stoły. Z głównej i jedynej sali Warsztatu można podglądać pracujących kucharzy, co czyni atmosferę tego miejsca zdecydowanie mniej zobowiązującą. Przestrzeń restauracji łączy z ogrodem, z którego goście mogą swobodnie korzystać. Owocowe krzewy i drzewa, warzywa, szklarnia pełna ziół i trzydziestoletnia winorośl przywieziona z Grecji, dotychczas pielęgnowane przez rodzinę, teraz zostały powierzone opiece Eweliny Żygadło, właścicielki Milejowego Pola. Wszystkie tutejsze plony na bieżąco przetwarza kuchnia.
 
9XTxle0jLFQe57mkBNA9Qb0q16TTQKw3ypjPvgLcstA
 
W kuchni możemy spodziewać się dobrze rozegranej gry ze wspomnieniami. Karty rozdaje tu szef Maksymilian Krupa i zmienia je raz na dwa tygodnie. Jego menu będzie mieć zawsze jeden schemat: startery, dania główne oraz zestawy do własnej kompozycji. Każda z pozycji w menu opisana za pomocą smaku lub wiodącego produktu, daje kucharzom możliwość codziennej selekcji najlepszych produktów, które podpowiada kalendarz sezonowości, czy dostarcza z rana lokalny dostawca. W Warsztacie zjemy ryby, podroby, drób i rzadko spotykaną we Wrocławiu (takiej jakości) baraninę. Menu nie dyskryminuje też wegan i wegetarian. Znajdziemy tu smaki kuchni naszych babć, pasję i uczciwe podejście łączące dobry produkt i tradycyjne techniki. Nikt nie powinien się tu nudzić, bo dobre, nieprzetworzone składniki podawane są w odświeżonych zestawieniach. Ciekawe kompozycje smakowe idą w parze z estetyczną i nieprzekombinowaną prezentacją dań. Do tego rzemieślnicze piwa, napoje i selekcjonowane wino.
 
rBQukU4EPnIPSA1LKv6X4v_CSoRv9kh2YUZnR7RfTvk
 
Warsztat – Food & Garden jest czynny od wtorku do niedzieli i, jak widać, kusi do odwiedzania nie tylko klientów przyległej do niego myjni samochodowej. Choć Niedźwiedzia 5 nie należy do ścisłego centrum Wrocławia, to warto wybrać się tutaj nawet z odległych części miasta. Miejsce spodoba się rodzinom poszukującym luźnej atmosfery, w której ich pociechy znajdą wiele swobody. Spokojny ogród o krok od głównej ulicy to niezwykły rarytas dla tych, którzy duszą się pod parasolami na wrocławskim Rynku. Kalendarz wydarzeń towarzyszących: koncertów, warsztatów, pikników, sukcesywnie się zapełnia i zaprasza do Warsztatu również wieczorami.
Na koniec wróćmy jeszcze na chwilę w nieodległą przeszłość. Kiedy pomysły na restaurację weszły w fazę realizacji, dawny pracownik warsztatu samochodowego wyznał Marcie Stalmach słowa jej ojca, że jeśli nie uda się interes z naprawą samochodów, zaczną lepić i sprzedawać pierogi. Co prawda warsztat doskonale prosperował przez 40 lat, a w nowym miejscu pierogów w karcie nie ma, ale z historią o gastronomii powracającą przez dziesiątki lat, jak widać, ciężko jest walczyć. Wieszczę, że ta walka zakończy się pełnym sukcesem Warsztatu!
Warsztat – Food & Garden, WROCŁAW, ul. Niedźwiedzia 5
wtorek-niedziela 12.00-22.00
https://www.facebook.com/warsztat.wro
Tekst: Agnieszka Szydziak, zdjęcia: Łukasz Wasyliszyn

Zobacz też podobne artykuły

Wszystkie wydania ust
  • nr 29

  • nr 28

  • nr 27

  • nr 26

  • nr 25

  • nr 24

  • nr 23

  • nr 22

  • nr 21

  • nr 20

  • nr 19

  • nr 18

  • nr 17

  • nr 16

  • nr 15

  • nr 14

  • nr 13

  • nr 12

  • nr 11

  • nr 10

  • nr 9

  • nr 8

  • nr 7

  • nr 6

  • nr 5

  • nr 4

  • nr 3

  • nr 2

  • nr 1

Nasze przewodniki po miastach
  • Kraków

  • Lizbona

  • Polskie góry

  • Bangkok

  • Lato

  • Kioto

  • Mediolan

  • Singapur

  • Warszawa

  • Warszawa

  • Berlin