Spotkali się w 2014 na Targach Ambiente i byli gotowi do tego, by wspólnie działać. Choć różniło ich wiele – trzy zupełnie inne technologie, inne produkty i ich zastosowania – w procesie projektowania szukali tego, co łączy. Przecież każda z tych trzech firm tworzyła produkty należące do kanonu zastawy stołowej jeszcze 50 lat temu tak powszechnie goszczącej w polskich domach. Każdy z nich to solidna, rzemieślnicza robota – opierająca się na wiedzy i doświadczeniu pokoleń oraz surowcach, które lokalnie, na Dolnym Śląsku, są pozyskiwane. Dodatkowo, z silną tożsamością, zakodowaną w technologii i świadomości użytkowników. Obecnie mocno zapomniane, często kojarzące się z przestarzałą stylistyką i w większości sprzedawane poza krajem. Firmy te ostatnimi laty współpracowały z projektantami, odświeżały dawne tradycje i szukały nowych dróg do prezentacji swojego dorobku. Znając jej wartość, były zarazem gotowe na wyzwania i zmiany.
Te nadeszły inspirowane przez Katarzynę Świętek. Razem zrobili rzecz bez precedensu w polskim projektowaniu użytkowym. Co miesiąc przedstawiciele Porcelany Kristoff z Wałbrzycha, Manufaktury w Bolesławcu i Huty Julia z Piechowic spotykali się, by dyskutować o tym, co dzieli i łączy ich wyroby, jak najlepiej wyeksponować cechy każdej z materii, a zarazem pamiętać, by całość była ze sobą spójna i pasująca do danej „sytuacji jedzeniowej”. Efektem ich prac są trzy – dwa śniadaniowe i deserowy – zestawy naczyń stołowych, których premiera odbyła się na zeszłorocznym Łódź Design. Eleganckie szkło kryształowe, delikatna porcelana i ciężka, w porównaniu z nimi, kamionka – zostały połączone wspólnym motywem plastra miodu – żłobionym w kryształach i zdobionym na białej ceramice kolorem kobaltowym. Produkty są lekkie, proste i eleganckie – sięgają do estetyki, która używana była przez te fabryki od samych ich początków, a zarazem mają charakter dizajnerskich, nowoczesnych i funkcjonalnych produktów, o czym sami możemy zaświadczyć. Posiadają zdecydowane formy i odbijają konteksty, w których powstawały – „polskość” w tym wymiarze zyskuje postać świadomą i konkurencyjną, wobec np. skandynawskiego, czy zachodnioeuropejskiego projektowania podobnych przedmiotów użytkowych. Rzemieślnicza technologia, w której ludzkie ręce dotykają tych produktów niezliczoną ilość razy, to doskonały wstęp do tego, by celebrować śniadania i stawiać kropkę nad „i” delektując się deserem. Warto zasiąść do stołu z polskim produktem!
Zestawy sprzedawane są jedynie w pełnych kompletach, można je kupić w sklepach internetowych Porcelany Kristoff, Manufaktury w Bolesławcu i Huty Julia oraz stacjonarnie w trzech miejscach we Wrocławiu – w showroomie Manufaktury w Bolesławcu, Stacji Dizajn i Design Expo. Więcej informacji na stronie projektu www.polskistol.com.
Tekst: Agnieszka Szydziak, zdjęcia:Agnieszka Szydziak i materiały organizatorów
Zobacz też podobne artykuły
Kwiaty i Miut na talarzu
Liście, owoce i jagody – symbole schyłku lata stały się inspiracją do stworzenia limitowanej serii kamionki z Bolesławca zaprojektowanej przez Radosława Berenta i Łukasza Marcinkowskiego z poznańskiej kwiaciarni KWIATY i MIUT. Manufaktura w Bolesławcu produkuje wyroby z gliny, która występuje tylko na terenie Bolesławca, w charakterystyczne, rozpoznawalne na pierwszy rzut oka ludowe wzory. – Tradycyjnym kolorem ceramiki
# Boleslawiec Kwiaty MiutPrzewodnik po Warszawie
Od pierwszego numeru UST, w którym prezentowaliśmy Berlin, i drugiego, gdzie pojawił się Poznań, opublikowaliśmy już 21 przewodników po miastach w Polsce i za granicą. Nie było wśród nich dotychczas Warszawy, choć odpowiedni bedeker jej się należy, a tutejsze miejsca znamy świetnie – ze wszystkimi ich niuansami; nie raz obserwowaliśmy jak powstają, znamy ich zawikłane
#Nadzieja, pasja i bauhaus
Pamiętacie poznańskiego Je Susa, który przez kilka lat serwował wspaniała roślinną, autorską kuchnię na Taczaka? Mamy dobre wieści. Je Sus powraca w nowej odsłonie. Tym razem ma kobiecą twarz Nadziei, jest prowadzony przez Ewelinę Gracz, a autorką pięknego minimalistyczno-bauhausowego wnętrza jest Agnieszka Owsiany. Odwiedziliśmy Nadzieję i spotkaliśmy się z obiema paniami, by dowiedzieć się jak
# Agnieszka Owsiany, BAUHAUS, Concordia Design, Ewelina Gracz, Nadzieja, Poznań, restauracjiaMaterie i laboratoria
W „Ziemia i Woda” bierze udział wiele osób kucharzy, naukowców, artystów, rolników, murarzy. Jak pracują? – To proces totalny, oddolna inicjatywa każdego uczestnika. Rozmawiamy i badamy historię, a przede wszystkim inicjujemy niezliczone ilości eksperymentów – pisze Agnieszka Szydziak w swojej drugiej relacji z projektu. „Ziemia i Woda” nie rozpoczyna się w konkretnym punkcie, to raczej
# Agnieszka Szydziak, Food Think Tank, Jarosław Dumanowski, Jędrzej Stelmaszek, Tomasz Hartman, Ziemia i Woda