Wszystkie kolekcje i produkty są autorskim projektem Anke van der Endt. Jej unikalny styl zapewnia spektakularny efekt w każdej ekspozycji. Znakiem firmowym Anke jest wysmakowany projekt, wyrafinowane podejście do detalu i odważne stosowanie zarówno koloru jak i motywu. Każdy produkt powstaje z najwyższej klasy materiału i z wyjątkową dbałością o jego wykonanie. Dzięki temu całe portfolio Pip Studio należy do segmentu Premium. To unikalne podejście wyraża stosowany przez Pip Studio nośny slogan: „Happy products for happy people”.
W Polsce kwiatowe filiżanki, talerze i imbryki są do kupienia w Malabelle.
Zobacz też podobne artykuły
Przewodnik po Warszawie
Od pierwszego numeru UST, w którym prezentowaliśmy Berlin, i drugiego, gdzie pojawił się Poznań, opublikowaliśmy już 21 przewodników po miastach w Polsce i za granicą. Nie było wśród nich dotychczas Warszawy, choć odpowiedni bedeker jej się należy, a tutejsze miejsca znamy świetnie – ze wszystkimi ich niuansami; nie raz obserwowaliśmy jak powstają, znamy ich zawikłane
#Książki i kwiaty
Już w piątek startuje w Warszawie 4. edycja Targów Książki Kulinarnej. USTA wezmą w nich udział! Na naszym stoisku znajdziecie wszystkie nasze publikacje książkowe, magazyny, plakaty, a także kilka atrakcji przygotowanych wspólnie z MOD. Zapraszamy! W tym roku hasło przewodnie imprezy brzmi: SMAKUJEMY! Potrzebujemy wytchnienia od eksperymentów, skupienia na prezentacji, nazewnictwie i nieskazitelnej technice. Zatrzymajmy się
# CSW, kuchnia, kulinaria, Qchnia artystyczna, Targi Ksiażki Kulinarnej, wydawnictwa, Zamek UjazdowskiPotrzebne, choć używane
Decyzja o marce zaczęła nabierać kształtów gdy Monika Krogulska urodziła trzecie dziecko. – Wiedziałam, że chcę pracować na swoim i mieć w swoim życiu czas dla rodziny. Znałam już trochę rynek rękodzieła i upcyklingu. Szukałam niszy, która byłaby dla mnie ciekawa i atrakcyjna dla klientów. Zanim powstał pierwszy prototyp spódnicy Potrzebne przeprowadziła serię wywiadów oraz
# Monika Krogulska, PotrzebneRyż i klejnot
Okazuje się, że inaczej wygląda porcja sake dla wesołków, a inaczej dla smutasów. Z naszej aury można wyczytać, kto jakiego trunku potrzebuje. A przynajmniej jedna osoba potrafi to zrobić – właścicielka wyjątkowego tokijskiego baru, Marie. Ulice Tokio są wypełnione po brzegi niekończącą się ilością knajpek, barów i restauracji. Żeby wyróżnić się w tym oceanie, potrzeba
# Arieh Rosen, Gem by Moto, Noam Levinger, www.gembymoto.gorp.jp