Organizatorzy piszą tak: Paradując po świętorydzowym bon tonie, którego filarem będzie HOTEL RUDY RITZ, na tę okazję przeflambirowany ze Starego Domu Zdrojowego, trafimy na wydarzenie nieziemsko smaczne – dosłownie i w przenośni. Bo oto sam chef restauracji „Szósty Zmysł” krynickiego HOTELU ERIS, Pan Janusz Myjak, ponadto krajan nasz znakomity, zaprosi na pierwsze z cyklu zdrojowych edu-kucharzeń (nazwa dystyngowana: Akademia Gotowania), pod pysznie adekwatnym tytułem „KUCHNIA NAĆ”. Nie na garnirowanych salonach, nie w suto dekorowanych studio polsatów i tefałenów, ale posadzone w przyrodzie, na prowincji (z francuska wszak to Provence – a u nas będzie to więc Prowansja Wysowska). /Mamy ugotowany na zaakcentowanie tego wyróżnika odpowiedni zestaw słów pokrewnych – NA POLU i Z BOCZKU./ W istocie samej będzie to harcowanie z kucharzeniem potraw w parze, bo nie tylko edukacyjne, ale i koedukacyjne. W dodatku dla wszelkiej maści i menu podniebień, od jaroszy po mięsoszy.
Zatem cóż znajdziemy w proponowanym na ten dzień zestawie Mistrza? Uprzedzamy oficjalny anons hotelowego consierge i zdradzamy podglądnięte od kuchni przygotowania. Mistrz wystąpi w trzech odsłonach: w pierwszej zaprosi na scenę uczniów zaproszonych szkół, z którymi przystąpi do sporządzania potrawy zestawianej z dziczyzny, kaszy pęczak i obowiązkowych grzybów. W drugiej zachęci reprezentację publiczności do zjednoczonego sprawienia poruszającego apetyty omletu księżnej Sissi, w aurze cesarskiej, pałacowej kuchni. Na koniec zaś, pokaże co potrafi wyczarować samemu ze spiżarnianych ingrediencji – na oczach widzów oczywista. Możemy się spodziewać, że nie obędzie się bez sporej garści naci i ziół – wszak pichcenie w przyrodzie zobowiązuje do pożytkowania jej darów w nadmiarze.
Udamy się bryczkami ciągnionymi przez niezbyt zgrabne, ale urocze hucuły do lasu po rydze (kto znajdzie najwięcej – ten wygra, rzecz jasna!), wyedukujemy się w grzybach różnej maści, pobawimy z dziećmi, potańczymy przy cygańskiej, a i klezmerskiej muzyce, poplotkujemy o elegantkach i wąsatych panach, przechadzających się po parku, pogramy w kręgle, domino, wychylimy kufel piwa Szwejkowego.
Brzmi fantastycznie, prawda?
więcej informacji TUTAJ
Zobacz też podobne artykuły
Przewodnik po Warszawie
Od pierwszego numeru UST, w którym prezentowaliśmy Berlin, i drugiego, gdzie pojawił się Poznań, opublikowaliśmy już 21 przewodników po miastach w Polsce i za granicą. Nie było wśród nich dotychczas Warszawy, choć odpowiedni bedeker jej się należy, a tutejsze miejsca znamy świetnie – ze wszystkimi ich niuansami; nie raz obserwowaliśmy jak powstają, znamy ich zawikłane
#O śmierdzących serach, dinozaurach i o tym, co ma orgazm do sosu rybnego
O fermentacji, jej znaczeniu dla naszej cywilizacji, wczesnych początkach i aktualnych osiągnięciach opowiada USTOM David Zilber, szef laboratorium fermentacji w kopenhaskiej Nomie. Pewnie wiesz, o co cię zapytam? Czym jest fermentacja? Zamianą cukru w alkohol? Prawie. Fermentacja to zamiana jednego składnika w inny składnik przy udziale mikroorganizmów. Jak to się stało, że odkrył ją dla siebie człowiek? Kiedyś w laboratorium pokazywaliśmy
# David Zilber, fermantacja, NomaPrzepisy w podróży
148 szefów kuchni, 38 krajów, 17 stref czasowych – to przepis na najbardziej niesamowity restauracyjny pop up, jaki można by sobie wymarzyć. Zamiast wysyłać szefów kuchni na gościnne występy, organizatorzy Gelinaz! wyprawili w podróż ich receptury. W sumie w akcji weźmie udział 148 szefowych i szefów kuchni ze 138 restauracji z 38 krajów w 17
# Aleksander Petrini, Alex Atala, Andrea Petrini, Gelinaz, Massimo Bottura, rene Redzepi, Zaiyu HasegawaRobić rzeczy razem
Gotować, jeść, planować biznes. Wymyślać przepisy i poznawać się nawzajem. Dać się poznać i poznawać inny, nowy świat. Takie cele przyświecały Jarmile Rybickiej, kiedy tworzyła Kuchnię Konfliktu w Warszawie. Nam opowiada o wyzwaniach i sukcesach tego kulinarno-aktywistycznego projektu. Skąd pomysł na Kuchnię Konfliktu, na miejsce, w którym ludzie się spotykają i jedzą? Sześć lat temu działałam w
#