JEMY, MÓWIMY, CAŁUJEMY
WYDARZENIA

Uczta z odpadów

Czas Wielkiego Postu jest czasem produktów biednych, „odrzuconych” jak obierki czy „zakopcowane” warzywa korzeniowe, a także tego, co zakonserwowane czy ususzone, przednówkowych resztek po poprzednim sezonie. Królewskim jabłkiem może być pomarszczony seler, a sterta upieczonych kości źródłem cennych substancji odżywczych. Z dziko rosnących roślin powstają eliksiry i nalewki, dające pokrzepienie przez całą zimę.
Zupa to także danie dające komfort, bezpretensjonalne, demokratyczne. Z kotła dostają swoje porcje bezdomni korzystający z jadłodajni, dzieci na stołówce szkolnej, więźniowie, pacjenci szpitali. Zupa to domena kobiet, nikogo nie wyróżnia, karmi masowo. Jak pisał antropolog Claude Lévi-Strauss : „Pokarm pieczony jest wystawiony bezpośrednio na działanie ognia i tworzy z nim połączenie nie zapośredniczone, natomiast pokarm gotowany jest podwójnie zapośredniczony przez wodę, w której został zanurzony, oraz przez naczynie, w którym jest wraz z nią umieszczony. Można przeto z dwojakiego względu powiedzieć, że „pieczone” występuje po stronie natury, „gotowane” zaś po stronie kultury. Po pierwsze, realnie — ponieważ „gotowane” wymaga użycia naczynia, będącego przedmiotem wytworzonym przez kulturę, i po wtóre symbolicznie — w tej mierze, w jakiej kultura pośredniczy w stosunkach między człowiekiem a światem i warzenie w formie gotowania wymaga zapośredniczenia przez wodę stosunku między pokarmem a ogniem, nieobecnego w przypadku pieczenia. Krajowcy z Nowej Kaledonii, którzy aż do przybycia Francuzów w poprzednim stuleciu nie znali garncarstwa, odczuwają ten kontrast szczególnie żywo: „Uprzednio — pisze J. Barrau — zajmowano się wyłącznie pieczeniem na ruszcie i rożnie, „paleniem”, jak mówią dziś tubylcy. Używanie garnków oraz spożywanie gotowanych bulw uważa się z dumą za świadectwo cywilizacji”.
To, co pieczone jest męskie, hierarchiczne (zawsze będą lepsze i gorsze kąski) i rozszerza więzy rodzinne i społeczne, a to, co gotowane jest demokratyczne i kobiece – wydawanie porcji zupy z kotła zacieśnia więzy i skupia członków wspólnoty. Każda kultura wyraża to na swój sposób, w każdej da się „odkryć, co w każdym poszczególnym przypadku tworzy z kuchni danego społeczeństwa rodzaj mowy, w której wykłada ono nieświadomie całą swą strukturę, o ile nie zaniechało, znowu w sposób nieuświadomiony, ujawnienia w niej swoich sprzeczności” (Claude Lévi – Strauss). Podczas uczty żeńska zupa będzie równoważyła męski kulinarny show, prezentację specjalnie przygotowanych dań.
Szef kuchni Michał Czekajło (członek kolektywu Food Think Tank) przygotowuje dania z odpadów powstających przy produkcji piwa w Browarze Stu Mostów we Wrocławiu, gdzie prowadzi na co dzień kuchnię zgodnie z filozofią Zero Waste. Wraz z dr inż. Witoldem Pietrzakiem z Katedry Technologii Fermentacji i Zbóż Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu wyhodują na Ucztę jadalne grzyby strzępkowe będące pełnowartościową żywnością powstającą z resztek. Popis szefa kuchni i spotkanie z kucharką z chochlą ukażą dwie strony kulinarnego doświadczenia. Uczta wykorzystuje upcycling w obszarze kuchni, designu, a także społecznego rytuału i przepływu energii. Zaprezentowane zostaną eksperymenty Masaru Emoto, które wykazały niezbicie, że woda i inne substancje spożywcze magazynują uczucia i  stany świadomości. Od nas zależy, co chcemy wzmacniać.
Alicja Patanowska, artystka garncarka tworzy unikatową porcelanę z odpadów Fabryki Kristoff. Potłuczone talerze o wygładzonych brzegach posłużą za zastawę na finalny tort zrobiony z odpadków cukierniczych. Inspiracją przy tworzeniu wydarzenia była japońska sztuka kintsukuroi polegająca na naprawianiu potłuczonych wyrobów ceramicznych poprzez łączenie elementów przy pomocy złota, a także kabała luriańskiej z jej pięknym mitem o leczeniu duszy światłem. Technika kintsugi jest pracochłonna, dlatego też naprawie poddawane są zazwyczaj przedmioty szczególnie ważne lub lubiane przez użytkownika. Ponadto tradycyjnie przypisuje się tak naprawionemu przedmiotowi większą wartość artystyczną, niż posiadał przed zniszczeniem. Według Lurii zaś rolą ludzkości jest dojście do stanu „końcowego naprawieni”, co oznacza ponowne połączenie wszystkich rozproszonych iskier boskiego światła i upodobnienie się każdego człowieka właściwościami do Stwórcy.

Uczta „Bieda Król” odbędzie się 27 lutego 2018 r. w warszawskim Centrum Sztuki Wspólczesnej podczas festiwalu Nowe Epifanie.

Zobacz też podobne artykuły

Wszystkie wydania ust
  • nr 29

  • nr 28

  • nr 27

  • nr 26

  • nr 25

  • nr 24

  • nr 23

  • nr 22

  • nr 21

  • nr 20

  • nr 19

  • nr 18

  • nr 17

  • nr 16

  • nr 15

  • nr 14

  • nr 13

  • nr 12

  • nr 11

  • nr 10

  • nr 9

  • nr 8

  • nr 7

  • nr 6

  • nr 5

  • nr 4

  • nr 3

  • nr 2

  • nr 1

Nasze przewodniki po miastach
  • Kraków

  • Lizbona

  • Polskie góry

  • Bangkok

  • Lato

  • Kioto

  • Mediolan

  • Singapur

  • Warszawa

  • Warszawa

  • Berlin