Kto stoi za projektem Be Mine Hearts?
Jest to nasz drobny projekt, który powstał już jakiś czas temu. Serca sprzedajemy już od około 2 lat, tak na prawdę na cały świat. Już wcześniej współpracowaliśmy przy kilku projektach m.in przy stypendium Agnieszki Młoda Polska, przy projekcie “Nowe Rzemiosło”.
Dlaczego serce? Jest sporo romantyzmu w tym projekcie, zwłaszcza ze zakłada on możliwość wyrażania uczuć przy jego pomocy.
Serce jest uniwersalnym symbolem, który niesie w sobie wiele treści. Chcieliśmy odejść od wyświechtanego czerwonego czy różowego serca w wersji, którą wszyscy znamy. Okazało się, że anatomiczny kształt lepiej pasuje do emocji i ludzie bardziej identyfikują je z realnym życiem i własnymi emocjami. Jak często chcesz powiedzieć drugiej osobie o swoich uczuciach i masz problem ze znalezieniem odpowiedniego sposobu, który zawierałby w sobie moc emocji i jednocześnie nie był tandetnym czy wyświechtanym rekwizytem?
Serce w wydaniu anatomicznym a nie graficznym jest jednak bardziej przyziemne, organiczne, brutalne. I jeszcze zrobione z metalu. Niektórym kojarzy się z zębem…
W skrócie można powiedzieć kocham Cie do szpiku kości.. czyli chcieliśmy zerwać z cukierkową wizją miłości.
Co należy z nim robić po zakupie?
Widzimy, że ludzie robią różne rzeczy z Be Mine, niektórzy zawijają je w woreczek i noszą ze sobą, niektórzy chowają z ważnymi dla siebie pamiątkami i skarbami a jeszcze inni eksponują w widocznym miejscu, aby móc cieszyć się nim na co dzień. Obecnie pracujemy nad sposobem wystawiania i w przyszłości chcemy dodawać go do produktu.
Jakie są reakcje na wasz projekt, kto kupił serce?
Generalnie widzimy dwa typy reakcji – niektórzy kompletnie nie potrafią znaleźć dla Be Mine zastosowania lub okazji, inni od razu zakochują się w sercu, od razu wiedzą komu i kiedy je sprezentują. Serce kupują ludzie dla ważnych im bliskich. Be Mine jest często kupowane w przypadku tradycyjnie rozumianych okazji. Szczególnie ciekawe wydaje nam się jednak, że wiele osób kupuje je w celu uczczenia intymnej ceremonii. Historie, które znamy to na przykład prezent dla przyszłego męża ofiarowany w noc przed ślubem. Be Mine było też ofiarowywane aby podkreślić ciągłość uczuć oraz fakt, że jest się ze sobą już długi czas i ma się na koncie zarówno dobre jak i złe chwile. Tu można wrócić do pytania o kształt Be Mine. Ta forma dobrze pasuje do tego typu szczerości i autentyczności.
Szykujecie kolejne organy ze złota?
Planujemy wprowadzenie nowych produktów, ale myślimy raczej nad zachowaniem kształtu anatomicznego serca.
Czekamy!
http://bemineheart.com/
http://cloudmine.pl/kategoria-
Zobacz też podobne artykuły
Alchemiczka
Jej obrazy i instalacje znajdują się w kolekcjach Muzeum Pompidou w Paryżu, nowojorskiego MoMA czy Tate Modern w Londynie. The New York Times umieścił właśnie Paulinę Ołowską, podsumowując rok w gronie najważniejszych 28 kreatywnych postaci kultury w 2016 roku obok m.in Michelle Obamy, Isabelle Huppert, Donatelli Versace, Lady Gagi czy Tom Ford. Niestety w Polsce mówi i pisze
#BESTIA
Rodrigo Larios, mój eks-szwagroszczak, to prawdziwa bestia – tyleż w sensie metaforycznym, co quasi-dosłownym. Ta impulsywna, radykalna, obdarzona potężną posturą i płomiennym spojrzeniem alfa od lat mieszka w meksykańskiej selwie i tam realizuje swoje architektoniczne fantazje. Tworzone przezeń kuriozalne konstrukcje przypominają gniazda gigantycznych insektów. Jak każdy „szalony” architekt, Larios bez skrępowania operuje skalą: living room
#Przewodnik po Warszawie
Od pierwszego numeru UST, w którym prezentowaliśmy Berlin, i drugiego, gdzie pojawił się Poznań, opublikowaliśmy już 21 przewodników po miastach w Polsce i za granicą. Nie było wśród nich dotychczas Warszawy, choć odpowiedni bedeker jej się należy, a tutejsze miejsca znamy świetnie – ze wszystkimi ich niuansami; nie raz obserwowaliśmy jak powstają, znamy ich zawikłane
#USTA 8
Przedstawiamy USTA jesienno-zimowe. Już z okładki pachnie od nich lasem, świerkiem, a w środku, poza świątecznym relaksem i smakołykami, znajdziecie też przewodnik po Śląsku, sekcję o narzędziach kuchennych, rozmowę z Markiem Raczkowskim oraz z kelnerami, którzy w swoją pracę wkładają serce. Długo naradzaliśmy się jaki przewodnik przygotować dla was tym razem. Skoro byliśmy już w Poznaniu,
#