Kuchnia Konfliktu to nie tylko knajpa z nieobecną dotychczas w Warszawie kuchnią. Celem projektu jest interwencja w przestrzeń publiczną poprzez kulinaria. Dzięki Kuchni Konfliktu mieszkańcy Warszawy poznają potrawy i kulturę państw konfliktu, wchodząc w bezpośrednie interakcje z uchodźcami i migrantami współtworzącymi ten projekt. Nasz projekt to przede wszystkim przedsiębiorstwo społeczne – płaszczyzna integracji społeczności cudzoziemców z mieszkańcami Warszawy. Cyklicznie zmieniające się menu będzie obejmować potrawy z każdego zakątka świata. Kolejnym odsłonom projektu towarzyszyć będzie przygotowany przez międzynarodowy zespół program edukacyjny i kulturalny. Do każdego złożonego zamówienia dołączona będzie osobista historia osoby z doświadczeniem migracyjnym, informacja o sytuacji politycznej danego regionu czy też ciekawostki związane z kulturą, sztuką i życiem społecznym. Te rozmaite perspektywy pozwolą odzwierciedlić różnorodność każdego kraju i będą przyczynkiem do rozmowy i dyskusji z naszymi gośćmi. Podczas organizowanych przez nas wykładów, warsztatów czy projekcji filmowych Warszawiacy będą mogli lepiej poznać kulturę danego kraju.
W obliczu radykalizacji debaty publicznej i braku woli politycznej do działania wobec kryzysu uchodźczego uważamy, że należy tworzyć preteksty do spotkań i lepszego zrozumienia się. Jest to istotne zarówno dla społeczności cudzoziemców, jak i dla nas samych. Kuchnia Konfliktu to przykład, że nie trzeba być biernym wobec narastającej ksenofobii i mowy nienawiści.
Dla współtworzących Kuchnię Konfliktu cudzoziemców projekt będzie okazją do poznania polskiej kultury i zawiązania bliskich relacji w przyjaznej przestrzeni zawodowej. Proponując uczciwe warunki zatrudnienia i szkolenie zawodowe chcemy umożliwić przybyszom lepszy, bezpieczniejszy start na polskim rynku pracy.
Tu można wesprzeć finansowo ten projekt: http://odpalprojekt.pl/projekty/pokaz/865,kuchnia-konfliktu
Zobacz też podobne artykuły
Robić rzeczy razem
Gotować, jeść, planować biznes. Wymyślać przepisy i poznawać się nawzajem. Dać się poznać i poznawać inny, nowy świat. Takie cele przyświecały Jarmile Rybickiej, kiedy tworzyła Kuchnię Konfliktu w Warszawie. Nam opowiada o wyzwaniach i sukcesach tego kulinarno-aktywistycznego projektu. Skąd pomysł na Kuchnię Konfliktu, na miejsce, w którym ludzie się spotykają i jedzą? Sześć lat temu działałam w
#Rodzina z konfliktu
W powietrzu unosi się zapach orientalnych przypraw. To malutka Kuchnia Konfliktu w Warszawie. Tu gotują Malika, Lisa, Zura, Mohamed, Suheila. Każdy z nich pochodzi z innego miejsca na świecie i w zależności od tego, kto akurat stoi za sterami, spróbujecie wegańskich lub wegetariańskich mutabalu, pilawu, tabbouleh czy hummusu. Dzisiaj jest dzień Sułtana, który przyrządza kuchnię
# Kuchnia Konkfliktu, WarszawaW kulinarnym tyglu
Uchodźcy i uchodźczynie niewiele mogą ze sobą przywieźć: torbę ciuchów, dokumenty, parę zdjęć. Uciekając w pośpiechu, zostawiają ludzi i miejsca, do których najpewniej już nigdy nie wrócą. Kuchnia i zapamiętane smaki, odtwarzane dziś w nowych domach, pozwalają im, choć na chwilę, wrócić do świata, który musieli opuścić. Na kartach książki „Tygiel. Kuchnia nowych Polaków” uciekinierzy
#Przewodnik po Warszawie
Od pierwszego numeru UST, w którym prezentowaliśmy Berlin, i drugiego, gdzie pojawił się Poznań, opublikowaliśmy już 21 przewodników po miastach w Polsce i za granicą. Nie było wśród nich dotychczas Warszawy, choć odpowiedni bedeker jej się należy, a tutejsze miejsca znamy świetnie – ze wszystkimi ich niuansami; nie raz obserwowaliśmy jak powstają, znamy ich zawikłane
#