Marta mieszka w Skandynawii, która wykształciła w niej miłość do drewna i natury. Jej wspomnienia pełne są zapachu drewna, wiórków w swetrze ojca, ale przede wszystkim chwil, które spędziła na podpatrywaniu dziadka i taty podczas ich pracy w stolarni. Początkiem jej pasji było przyglądanie się meblom autorstwa ojca. W domu rodzinnym Marta była otoczona rzeźbionymi i robionymi na wymiar komodami i stołami. W surowych deskach widziała więc nieskończone możliwości.
Szacunek do materiałów w rodzinie Marty jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Bawiła się w pracowni dziadka drewnianymi resztkami i odpadkami jak zabawkami. Deski, gwoździe, mały zestaw narzędzi stały się atrybutami dobrej zabawy, a zamiast o nowej lalce marzyła o maszynie do postarzania drewna.
Ważnym momentem w życiu Marty była przeprowadzka z rodziną do małego domu w lesie niedaleko Sztokholmu. Poprzez kontakt z naturą Marta zaczęła zauważać w powalonych przez wiatr drzewach coś więcej niż opał do kominka. Myślała o tym jak połączyć je z innymi materiałami. W tej sytuacji nieocenioną pomocą okazywał się tata, który służył radą, uczył szlifować bez użycia narzędzi i pokazywał jak wcielać w życie pomysły, które jeden po drugim rodziły się w jej głowie.
Z biegiem czasu, do zespołu pomocników dołączył się mąż Marty. Zajął się obróbką drewna i realizacją najśmielszych pomysłów. Odpady, niepotrzebne resztki, stare deski były surowcem z którego tworzyli najchętniej. Współdzielenie pasji pozwoliło Marcie skupić się na swojej drugiej fascynacji – robieniu zdjęć. Minimalizm, geometria kształtów i czyste proste formy stały się wspólnym mianownikiem dla fotografii i stolarki.
Wynikiem tego zamiłowania, uzbieranych doświadczeń i miłości do drewna odziedziczonej po tacie i dziadku stał się projekt Plywood. Marta wspólnie z ojcem projektuje instalacje z drewna pochodzącego z odpadów będące obiektami na granicy wzornictwa przemysłowego i sztuki. Recyclingowane drewniane resztki są idealnym materiałem z których tworzą unikatowe obiekty! Przekonajcie się sami.
Plywood project
PHOTO & SYLING
Marta Mytych
https://www.instagram.com/mytychmarta/
http://mytych.photography/
MUA
Agata Herbut
MODELS
Kasia Sulikowska/Rebel Models
Julia Maksymiuk/Rebel Models
Zobacz też podobne artykuły
Domek bez adresu
Wielu naszych przodków jest na obrazach Witkacego, przecież on prowadził tu firmę portretową. Nasi dziadkowie utrzymywali liczne kontakty z artystami. Głównie ze środowiskiem sopockim. Pierwsze logo schroniska zaprojektowała Józefa Wnukowa, wykładowczyni gdańskiej ASP. Przyjeżdżali tu muzycy, malarze, pisarze. Dolina Pięciu Stawów była inspiracją do powstania wielu dzieł sztuki. Piosenka Niemena „Domek bez adresu” jest o
# KRZEPTOWSCY, KRZETOWWSKIE, Pięć Stawów, Schronisko, ZAKOPANEUratujmy Pracownię Wschodnią
Pracownia Wschodnia to przestrzeń kultury, w ramach której działają cztery podmioty: przestrzeń wystawiennicza, wydawnictwo, pracownia fotografii analogowej oraz warsztat sitodruku. Kolektyw twórczy Pracownia Wschodnia został powołany do życia przez grupę artystów i artystek, entuzjastów rzemiosła artystycznego, ponad 13 lat temu. Początkowo siedziba stowarzyszenia mieściła się w Warszawie przy ulicy Lubelskiej, w okolicach Dworca Wschodniego. Niestety,
#Potrzebne, choć używane
Decyzja o marce zaczęła nabierać kształtów gdy Monika Krogulska urodziła trzecie dziecko. – Wiedziałam, że chcę pracować na swoim i mieć w swoim życiu czas dla rodziny. Znałam już trochę rynek rękodzieła i upcyklingu. Szukałam niszy, która byłaby dla mnie ciekawa i atrakcyjna dla klientów. Zanim powstał pierwszy prototyp spódnicy Potrzebne przeprowadziła serię wywiadów oraz
# Monika Krogulska, PotrzebneAlchemiczka
Jej obrazy i instalacje znajdują się w kolekcjach Muzeum Pompidou w Paryżu, nowojorskiego MoMA czy Tate Modern w Londynie. The New York Times umieścił właśnie Paulinę Ołowską, podsumowując rok w gronie najważniejszych 28 kreatywnych postaci kultury w 2016 roku obok m.in Michelle Obamy, Isabelle Huppert, Donatelli Versace, Lady Gagi czy Tom Ford. Niestety w Polsce mówi i pisze
#