Jak napisać tekst o przyjaźni?

Przyjaźń nie zdarza się każdemu. Jej brak dotyka głównie mężczyzn. Wielu z nich, wychowanych w domach bez miłości, uczy się funkcjonować zadaniowo i po prostu spełnia oczekiwania otoczenia, nie zastanawiając się nad własnymi potrzebami emocjonalnymi. Bycie chłopcem jest wystarczająco zajmujące. Nie można płakać, okazywać słabości, dzielić się lękami i strachem. Trzeba mieć zainteresowania techniczne i mechaniczny stosunek do świata. Należy zdobywać, pokonywać, wspinać się. Męską rzeczą jest nawet od czasu do czasu przydzwonić komuś w nochala, a to już naprawdę rzadko kończy się przyjaźnią. Co ciekawe, nawet coś tak bliskiego, jak małżeństwo nie musi stać się początkiem przyjaźni. Niektórzy żenią się tylko dlatego, że inni tak robią. Serio.
Załóżmy jednak, że nie jesteśmy mężczyzną, który miał wyjątkowo ponure dzieciństwo. Dla reszty ludzkości szansa na przyjaźń pojawia się głównie w młodości. Według ostatnich badań najwięcej znajomości nawiązujemy około 25. roku życia. Potem wkracza poważna praca, rodzina i rutyna, a wraz z nimi maleje szansa na spotkania z nowymi ludźmi. Można rzucać sobie wyzwania i zmieniać często pracę, kraj zamieszkania lub orientację seksualną. Takie posunięcie wymusza wejście w nowe środowisko, ale jest dość melodramatycznym sposobem na zdobycie nowych przyjaźni. Pozostaje więc pielęgnować te już zdobyte.
W sukurs idzie nam technologia. W sytuacji gdy wszyscy musimy ograniczać bezpośrednie kontakty, niech pocieszeniem będą wyniki badań stwierdzające, że dla podtrzymania przyjaźni wystarczy rozmowa przez aplikację wideo. Wielu z nas tęskni za niczym nieskrępowaną rozmową w mieszkaniu przyjaciela, nawet jeśli odbywa się w dusznym pomieszczeniu z zamkniętymi oknami, nad talerzykiem ciastek upieczonych przez korporację nadużywającą oleju palmowego w celu obniżenia kosztów. Zapewniam jednak, że dla przyjaźni to nie ma znaczenia. A co ma? To wszystko, co sprawia, że przyjaźń łączy nas na początku. Ciekawość siebie i chęć podzielenia się nią z innym człowiekiem. Wścibskość, która każe nam dopytywać się, co jeszcze nowego i ważnego wydarzyło się u drugiej osoby. Czułość, z jaką chcemy się spotykać i którą powinniśmy odwzajemniać. Przyjaźń rządzi się tymi samymi prawami, co miłość. Rośnie lepiej, gdy zasadzimy ją w pęknięciach naszej skorupy i maski zakładanej dla innych ludzi. Służą jej niespodzianki, gesty nieproporcjonalne do sytuacji. Przede wszystkim zaś żywi się komunikacją.
To dobry moment, aby przyznać, że część tych informacji zdobyłem dzięki przyjaźni. Pod pretekstem zbierania materiału spotkałem się po kilku latach przerwy ze znajomą psycholożką. Przegadaliśmy sześć godzin i wcale nie wyczerpaliśmy tematów, ciekawości i ochoty na więcej. O przyjaźni mówiliśmy najmniej, po prostu uprawialiśmy ją, zadając sobie kolejne pytania. Właśnie tak, jak działa to najlepiej.
Tekst zostal opublikowany w numerze 28 magazynu USTA „Przyjaźń” do kupienia TU
Tekst: Mateusz Wójcik
Ilustracja: Kamil Lach
Poleć ten artykuł na Facebooku lub skopiuj link
Ściany mają uszy. Mięśnie mają anaboliki. Twarze nie mają wyrazu. W 2021 roku społeczeństwo nie jest niemiłe. Społeczeństwo jest wściekłe. Społeczeństwo się gotuje. Po transformacji ustrojowej przyszedł czas na transformację uczuciową. Śpieszmy się ją rysować póki w Żabce nie sprzedają broni. Życie jest horrorem klasy B wypożyczonym na DVD. Filmem, który w każdym momencie można wyłączyć
# Bolesław Chromry, HOS Gallery (ul. Dzielna 5), Magdalena Sawicka, Rafał Dominik, Wzgórza mają oczyNowy letni numer UST właśnie trafia do sprzedaży, co w nim znajdziecie? Ostatnich kilka miesięcy wywróciło nasz świat do góry nogami. Pandemia sprawiła, że z dnia na dzień musieliśmy zmienić przyzwyczajenia – samoloty przestały latać, pociągi jeździć, zakłady pracy działać, a placówki edukacyjne przyjmować nasze dzieci. Kina wstrzymały puszczanie filmów, teatry odwołały spektakle, restauracje zaczęły inaczej
#Jesienią więcej czasu spędzamy w kuchni, to czas na nowe eksperymenty i odkrycia kulinarne. Szukamy inspiracji, tworzymy nowe przepisy, wyciskamy maksimum z dostępnych, sezonowych składników. Ale w naszych prekursorskich działaniach możemy mieć wsparcie. Poznajcie robota kuchennego MaxxiMUM marki Bosch. Podanie ciepłej, kruchej, pachnącej cynamonem szarlotki z lodami lub bitą śmietaną, do świeżo zaparzonej kawy nie
# Bosch, MaxxiMUMLato w pełni. Długie wieczory i ciepłe dni zachęcają do wyjścia, spędzania czasu poza domem. Najlepiej tam, gdzie dobrze karmią, dadzą pić, a przy okazji zapewnią sporo fajnych atrakcji. Do końca sierpnia to wszystko i nie tylko w Centrum Praskim Koneser. Codzienne, bezpłatne atrakcje, spory wybór barów i restauracji, a wszystko to w historycznej lokalizacji
#