„Jechałam tu z zarysem pomysłu, a reszta przyszła już na miejscu, w trakcie pracy ze świetną ekipą – opowiada Przybyszewska – Dominiką, Maćkiem i Klaudią z Przegryź Bistro. Mieliśmy czas, żeby iść razem na pole i do lasu, rozejrzeć się co rośnie wokół nas. Wiele z tych lokalnych roślin wykorzystaliśmy podczas uroczystej kolacji. Kurdybanek, koper, szczawnik, kwiaty akacji, chabry. Zrobiliśmy vinegret z rumianku, oliwę ze szczypioru czosnkowego, własny labneh, foccacię i ciasto drożdżowe.”
Maria wraz z ekipą przez 4 dni karmiła uczestników projektu. Stół i wspólny czas spędzany przy nim, był jego istotną częścią.
Podczas uroczystej kolacji zostało zaserwowanych sześć dań, sezonowych i lokalnych. „Podaliśmy krakersy gryczane z labneh, bobem, groszkiem i fasolką szparagową oraz ziołami – krwawnikiem i miętą – opowiada Maria – Risotto z ziemniaków z ogórkiem małosolnym i oliwą ze szczypioru czosnkowego, ogórki w ogórkowym kompocie z dzikimi ziołami, przepysznikiem, wieczornikiem i pinapleweed – rumiankiem bezpromieniowym.. Były też grzyby z palonym masłem obok puree z kalafiora i tłuczonych orzechów. Whisky The Balvenie pojawiła się w kilku daniach, m.in. w macerowanych truskawkach podanych z kwaśną śmietaną i lodach, których bazą był słód jęczmienny. Goście mogli także testować różne odmiany whisky The Balvenie – 12YO Sweet Toast of American Oak, 12 YO Doubleewood, 14YO Caribbien Cask, 14 YO The week of Peat, 21 YO Portwood.
„Kampus DesignNature ma wspaniałą energię i spokój, a jednocześnie czuje się tu zachętę do kreatywności. Są takie jak ich współgospodarze – Gosia i Tomek. Od pierwszego momentu czułam się tu jak w domu, mieliśmy wiele rozmów, podglądaliśmy siebie nawzajem przy pracy, mogliśmy siebie nawzajem inspirować. Te kilka dni to był taki poligon eksperymentalny. To wyjątkowo cenny czas dla każdego twórcy”.
Poleć ten artykuł na Facebooku lub skopiuj link
