W karcie, poza mokotowskimi klasykami, znacznie więcej propozycji dla mięsożerców. Pozaburgerowe menu koncentruje się na wołowinie i dziczyźnie, której zresztą fanem i znawcą jest Bartek. – W miarę możliwości chcemy wykorzystywać całe zwierzę, dlatego zamawiamy całą tuszę byka, dzielimy ją, a potem konkretne części rozparcelowujemy w kuchni – opowiada Adam. Na kościach przygotowują demi glace, głowizny używają do galaretki, tatara robią nie z polędwicy, a z ligawy. Takie przystawki właśnie stanowią mocny akcent w menu – jeśli nie chcemy zamawiać dużych dań głównych: steka czy duszonych ogonów wołowych na purée z pieczoną pietruszką, możemy śmiało wybrać kilka „drobiazgów” i zafundować sobie stół z polskimi tapasami. Do znakomitej głowizny podawanej tu z rzodkwią marynowaną w czerwonym occie winnym i czerwoną kapustą w winie dołączyć może carpaccio z polędwicy jelenia (tylko z odrobiną soli i sosu sojowego), duszone serca kacze podawane z pieczonym na miejscu chlebem cebulowym oraz pieczony boczek czy ozór z chrzanem. Nie ma co ukrywać: roślinożercy nie będą tu mieli łatwo, choć i dla nich przewidziany jest np. wegeburger albo pieczony kalafior.
– Podaję tu dania takie, jakie sam ugotowałbym w domu dla znajomych – podkreśla Bartek. To prosta i szczera kuchnia na wysokim poziomie. W ciągu tygodnia na Żelazną można wpaść na lunch – przygotowane jest specjalne menu. Z kolei w weekendy właściciele planują ruszyć z cyklem rodzinnych obiadów – większa grupa będzie mogła zarezerwować stolik, na którym stanie waza zupy czy pieczona szynka z sarny.
Do tego krótka karta win i piw, bo Warburger na Talerzu stawia przede wszystkim na drinki, a zwłaszcza aperitify. Za kartę koktajlową (pojawi się wkrotce) odpowiedzialny jest Bartek Denis, wielokrotnie nagradzany barman, który na koncie ma pracę w najlepszych mediolańskich i rzymskich barach. Warto więc najpierw oddać się w jego ręce i wypić negroni na whisky albo carbonara sour, a potem rzucić się na sztukę mięsa.
WARSZAWA | Warburger na Talerzu, ul. Żelazna 58/62
https://www.facebook.com/warburgernatalerzu/
tekst: Olga Badowska, zdjęcias Michał Matejko/Mchy, Paprocie
Zobacz też podobne artykuły
Udon z cold brew
Sprężysty makaron domowej roboty zanurzony w aromatycznym wegańskim wywarze macerującym się nocą w cold brew, chrupiąca lekka tempura podana na lanckorońskiej ceramice Piotra Piaskowskiego oraz unikalna sake z kolekcji stworzonej przez Josepha di Blasi z Naturalistów – takie smakołyki znajdziecie w nowym krakowsim Ka Udon Barze. Przy Rakowickiej 14 A, parę minut spacerkiem od Dworca
#W mieście smoka. Przewodnik po Krakowie 2020
Dawno nie zaglądaliśmy do Krakowa – wybieramy się więc na południe, by sprawdzić czy krakusi nadal bawią się na imprezach w piwnicach kamienic, chodzą ze znajomymi na pole, a towarzyskie serce miasta bije na Kazimierzu. U schyłku letniego sezonu meldujemy się w mieście smoka, by sprawdzić, dokąd zaprowadzą nas lokalsi, by dobrze zjeść i wypić
#Przewodnik po Warszawie
Od pierwszego numeru UST, w którym prezentowaliśmy Berlin, i drugiego, gdzie pojawił się Poznań, opublikowaliśmy już 21 przewodników po miastach w Polsce i za granicą. Nie było wśród nich dotychczas Warszawy, choć odpowiedni bedeker jej się należy, a tutejsze miejsca znamy świetnie – ze wszystkimi ich niuansami; nie raz obserwowaliśmy jak powstają, znamy ich zawikłane
#Kino kulinarne na Trasatlantyku
Już za tydzień wyruszamy do Poznania, by delektować się wyselekcjonowanym filmami o tematyce kulinarnej i wyjątkowymi kolacjami towarzyszącymi filmom. Od 9 do 13 sierpnia podczas festiwalu Transatlantyk odbędzie się trzecia edycja Kina Kulinarnego. To niecodzienne wydarzenie, podobnie jak w latach ubiegłych, zostało przygotowane z Międzynarodowym Festiwalem Filmowym w Berlinie. Kuratorem berlińskiego i poznańskiego programu jest Thomas
# Kino Kulinarne, transatlantyk