Najbardziej lubi liściaste rośliny tropikalne – jak filodendrony oraz kaktusy, spośród których ulubione to Christmas Cactus – ponieważ są jasne i mają kwiaty w dziwacznych kształtach. Każda z wyszywanek ma swój początek w rzeczywistej kompozycji kształtów i kolorów, na tej podstawie powstaje odręczny rysunek, następnie Sarah własnoręcznie je haftuje. Zrobienie najmniejszej zajmuje około 120 minut, zaś największej, o dużym stopniu komplikacji – około 30 godzin. Jak przyznaje, wykonanie jest w stu procentach pracą jej rąk, gdyż nie posiada nawet maszyny do szycia.
www.instagram.com/sarahkbenning
Zobacz też podobne artykuły
Kawa, rośliny i sport
Cała kawiarnia tonie w kwiatach, rośliny stoją na podłodze, w oknach. Przy wejściu mały gąszcz, w nich ukryte dwa fotele. W tej roślinnej enklawie można się zaszyć, by wypić perfekcyjne espresso lub aromatycznego dripa, zjeść domowe, jeszcze ciepłe pain au chocolat albo delikatny sernik. Poczytać, posiedzieć, pomyśleć. I spotkać przemiłych właścicieli, Anię i Kubę. USTA
# Ana Markowiak, Błażej Stempin, Brisman, coffee, kawowoy bar, Kuba Markowiak, Mateusz Gaca, Piece of Cake, Poznań, Ralf Rüller, rośliny, seks, The BarnPrzewodnik po Warszawie
Od pierwszego numeru UST, w którym prezentowaliśmy Berlin, i drugiego, gdzie pojawił się Poznań, opublikowaliśmy już 21 przewodników po miastach w Polsce i za granicą. Nie było wśród nich dotychczas Warszawy, choć odpowiedni bedeker jej się należy, a tutejsze miejsca znamy świetnie – ze wszystkimi ich niuansami; nie raz obserwowaliśmy jak powstają, znamy ich zawikłane
#Żaneta czy Ernest?
Kwietnik powstał kilka miesięcy temu z myślą o miłośnikach kwiatów doniczkowych. Pomysł na formę i wykonanie zaczerpnięto z elementów polskiego wzornictwa lat 70. i 80. XX wieku. Nas prócz retro kształtu rodem z naszego dzieciństwa zauroczyły także nazwy poszczególnych modeli: Karol, Ernest, Żaneta czy Krystyna. Za projekt, wykonanie i promocję odpowiedzialne są trzy osoby: Mateusz Gryzło,
# kwietnikRyż i klejnot
Okazuje się, że inaczej wygląda porcja sake dla wesołków, a inaczej dla smutasów. Z naszej aury można wyczytać, kto jakiego trunku potrzebuje. A przynajmniej jedna osoba potrafi to zrobić – właścicielka wyjątkowego tokijskiego baru, Marie. Ulice Tokio są wypełnione po brzegi niekończącą się ilością knajpek, barów i restauracji. Żeby wyróżnić się w tym oceanie, potrzeba
# Arieh Rosen, Gem by Moto, Noam Levinger, www.gembymoto.gorp.jp