Bartek Polak: Kuchnia Funkcjonalna powstała ze skojarzenia nazwy budynku, w którym działa – Domu Funkcjonalnego – z ideą zdrowego żywienia i żywności funkcjonalnej. Dlatego to kuchnia zdrowa, smaczna i prosta. Estetycznie jest raczej „rustykalna” niż „wyrafinowana”. Jej zadaniem – funkcją – jest nie tylko nasycić, ale też odżywić, co przekłada się na wybór jak najlepszych składników: jeśli mąka, to pełnoziarnista, jeśli ryż, to basmati, jeśli olej, to tłoczony na zimno rzepakowy lub lniany. Menu zmienia się wraz z porami roku i z rytmem produktów, które dostępne są na lokalnym targu. Dbamy, by wszystko pochodziło z dobrej hodowli.
Nasi dostawcy to ludzie, którzy podchodzą do swojej pracy z pasją i szacunkiem, staramy się, by nie było tutaj przypadkowych osób. Wyroby z dziczyzny dostarczają nam Pawlakowie z Wilczej Jamy w Bieszczadach (Smolnik, gmina Lutowiska). Rodzina, która stworzyła piękne gospodarstwo agroturystyczne ze świetną gospodą i wieloletnią myśliwską tradycją. Nabiał pochodzi z gospodarstwa państwa Ziembińskich w okolicach Puszczy Kampinoskiej. Ich hodowla krów rasy Jersey dostarcza świetnych produktów mlecznych. Kiszoną kapustę i ogórki kupujemy od pani z legio- nowskiego targu, która kisi je w drewnianych beczkach. Smakują jak żadne inne. Nierafinowany olej rzepakowy kupujemy od pana Grzegorza, który tłoczy go przedwojenną stalową prasą z nasion kupowanych od lat od tego samego rolnika.
Budynek przy Jakubowskiej 16 to zabytek architektury modernistycznej. Willa projektu Czesława Przybylskiego (autora m.in. projektu przedwojennego Dworca Głównego w Warszawie) powstała dla jego przyjaciela, rzeźbiarza Mieczysława Lubelskiego w 1928 roku. Dom Funkcjonalny to projekt łączący pod swoim dachem różne instytucje i projekty kulturalne. Obecnie działa tutaj galeria sztuki BWA i Galeria Asymetria.
Zobacz też podobne artykuły
Udon z cold brew
Sprężysty makaron domowej roboty zanurzony w aromatycznym wegańskim wywarze macerującym się nocą w cold brew, chrupiąca lekka tempura podana na lanckorońskiej ceramice Piotra Piaskowskiego oraz unikalna sake z kolekcji stworzonej przez Josepha di Blasi z Naturalistów – takie smakołyki znajdziecie w nowym krakowsim Ka Udon Barze. Przy Rakowickiej 14 A, parę minut spacerkiem od Dworca
#Rewiry gościnności
„Kelner na służbie posiada tylko jedną godność, a tą jest nienaganne obsługiwanie gości” – pisał Hrabal w „Obsługiwałem angielskiego króla”, ale w Polsce etos pracy kelnera nie istnieje albo występuje w szczątkowej formie. A przecież to od obsługi w dużej mierze zależy udane wyjście do restauracji. Bohaterami naszego tekstu są ludzie, którzy potrafią sprawić, by
#W mieście smoka. Przewodnik po Krakowie 2020
Dawno nie zaglądaliśmy do Krakowa – wybieramy się więc na południe, by sprawdzić czy krakusi nadal bawią się na imprezach w piwnicach kamienic, chodzą ze znajomymi na pole, a towarzyskie serce miasta bije na Kazimierzu. U schyłku letniego sezonu meldujemy się w mieście smoka, by sprawdzić, dokąd zaprowadzą nas lokalsi, by dobrze zjeść i wypić
#T-bone z fiolki
O sosie winnym bez wina, historii bulionu i o odchodzącej w niepamięć kuchni molekularnej opowiada Hervé This – francuski naukowiec, którego badania i eksperymenty na zawsze zmieniły obraz światowej gastronomii. Czemu ma pan zielone dłonie? Przed chwilą robiłem gibbs! Gibbs? To zielony mus, deser, trochę jak île flottante [zupa „nic” – red.]. Wziąłem proteiny, dodałem wodę, trochę oleju i
# Hervé This