Surówka:
- 30 dag kapusty kiszonej, odsączonej, ale nie wyciśniętej ani płukanej
- średnia cebula posiekana w drobną kostkę lub dla lepszego efektu wizualnego w cienkie krążki)
- duże jabłko-najlepiej szara reneta albo decosta – pokrojone w dużą kostkę
- garść rodzynek lub daktyli
- 3-4 łyżki oleju lnianego tłoczonego na zimno (i intensywniejszy „rybi” zapach, tym lepiej:)
- łyżeczka lub więcej, kurkumy
- 2 łyżki miodu
- 5-6 suszonych pomidorów (połówek)
Placuszki gryczano-orzechowe
- szklanka kaszy gryczanej prażonej-ugotować na lekko twardo
- 1 jajko
- 4-5 łyżek mąki z orzechów włoskich (domowego przemiału:)
- 1-2 łyżki maki pszennej
- 3-4 łyżki kwaśnej śmietany
- 4-5 łyżek mleka (można więcej, gdyby ciasto wychodziło zbyt gęste)
- przysłowiowa szczypta soli-dosłownie, ponieważ placki same w sobie nie powinny być słone, skoro towarzyszą kapuście kiszonej
- pieprz do smaku
Pokrojoną cebulę, jabłka, rodzynki (daktyle) i pomidory łączymy w misce z kapustą, a w osobnym naczyniu rozcieramy na jednolitą masę miód, olej, i kurkumę. Wszystko razem mieszamy i odstawiamy do lodówki na kilka godzin, żeby się „przegryzło”.
Z ugotowanej i wystudzonej kaszy, jajka, śmietany, mleka, mąki i zmielonych orzechów zarabiamy dość gęste ciasto. Smażymy placuszki, które, jeśli nie z surówką z kiszonej, można tez śmiało jeść z miodowym twarożkiem lub prażonymi z cynamonem jabłkami. Smacznego!
Przepis i stylizacja: Maja Pietruszka, zdjęcie: Magazyn USTA