JEMY, MÓWIMY, CAŁUJEMY
MIEJSCA

Przewodnik po Slow Polsce

Nadmorski modernizm 

Jadąc nad polskie morze chcemy uniknąć parawanów po horyzont i kwater o wątpliwym standardzie. W poszukiwaniu idealnego miejsca wybieramy się do Gdyni, gdzie od ponad 90 lat stoi modernistyczna kamienica znana dziś jako Willa Wincent. Budynek powstał z inicjatywy Marii Kozierowskiej, pierwotnie jako dom gościnny. To miejsce przeczące stereotypom sieciowych hoteli. Nad obecnym wyglądem willi z 1929 roku pracowali architekci Maciek Ryniewicz i Rafał Kaletowski, którzy przywrócili jej dawny sznyt, a wnętrza urządzili, inspirując się latami 30. i 50. Odratowali oryginalną klatkę schodową, w pokojach umieścili takie perełki, jak reprodukcja krzesła „Byk” Edmunda Homy. W Wincencie znajdziemy idealny pokój i na romantyczny urlop nad morzem, i na biznesowy krótki pobyt. Od mniejszych po apartament z tarasem, z którego rozciąga się widok na nieodległą zatokę. Od plaży dzieli nas dosłownie kilka kroków. Polecamy oddanie się pod opiekę obsługi, która podpowie co warto zwiedzić, czy gdzie zjeść w Trójmieście. Pobyt nad Bałtykiem bez głośnych turystów z perspektywą na odpoczynek w pięknym miejscu nie może być piękniejszy (Michał Baran).

 

Willa Wincent 

Pola 33, Gdynia
www.willawincent.pl

 

Między Ustką a Darłowem

Na wakacyjnej mapie Polski od lat królują te same nadmorskie miasta i miasteczka. Planując tegoroczny wypad, warto jednak pójść na przekór utartym schematom i wybrać lokalizację gdzieś pomiędzy odwiedzanymi zawsze kurortami. Tym sposobem odkryjemy wieś Jezierzany, w której blisko jest zarówno na plażę, jak i nad jezioro Wicko. Właśnie tam mieści się gospodarstwo rybackie Jeziorownia, które ugości nas w pięciu nowocześnie wykończonych domach. To w nich najlepiej skryjemy się przed letnim zgiełkiem miasta – łowiąc ryby, czy przesiadując w niewielkiej restauracji (otwartej tylko w sezonie) serwującej świeżo złowione węgorze, liny, sandacze, szczupaki oraz okonie. I pamiętajcie: Jeziorownia to miejsce, do którego warto wybrać się również zimą. Po krótkim spacerze nad pobliską plażę wygrzejemy się w saunie, którą znajdziemy w każdym domku. Jeśli planujecie wyjazd z rodziną lub znajomymi, polecamy większe domy – w każdym z nich w komfortowych warunkach odpocznie sześć osób (Michał Baran).

Jeziorownia 

Jeziorna 12,  Jezierzany
www.jeziorownia.pl

 

W cieniu leszczyny

Piękny kominek, naprzeciw którego stoi długi stół na kilkanaście osób. W pokojach nad głową tradycyjne belki, pod stopami – drewniana podłoga, a wszędzie kamienne ściany. Tak właśnie wygląda gospodarstwo domnumer10, które znajduje się tuż obok Parku Krajobrazowego Doliny Bobru, w dolnośląskiej wsi Pokrzywnik. Na to pięknie zlokalizowane miejsce składa się murowana stodoła, obórka i przestronny dom. Wnętrza są jasne i urzekają odnowionymi elementami. Zadbali o nie właściciele, którzy oryginalnymi detalami podkreślili historyczny charakter domu. Po przyjeździe odpoczniemy we wspólnym salonie lub zadbanym ogrodzie. W szczególności urokliwa jest przestrzeń tuż przed domem, gdzie możemy razem zjeść domowe dania, czy po prostu spędzić czas na leżakach w cieniu starej leszczyny. Z podwórza rozpościera się widok na Śnieżkę. Poza samym domem, to tutejsze krajobrazy i natura są największym autem tego miejsca. Wszystkim tym, którzy chcą odkryć coś nowego, polecamy wyjazd Pogórze Izerskie, tereny nadal nieco zapomniane i nieodkryte. To slow life w najlepszym wydaniu, ten, za którym tak tęsknimy, żyjąc w głośnych miastach (Michał Baran).

 

domnumer10

Pokrzywnik 10
www.domnumer10.pl

Widzę Wdzydze

W miejscu gdzie jezioro Wdzydze ma swój początek (a może koniec?), w otoczeniu boru sosnowego i kwietnych łąk stoi kameralny budynek nazwany Apartamentami nad Wdzydzami. Zbudowany z muru pruskiego dom idealnie wkomponowuje się w krajobraz Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. Wnętrze urządzone jest w skandynawskim minimalistycznym stylu: dominują biele, naturalne drewno i mnóstwo światła. W budynku znajduje się sześć dwupoziomowych apartamentów; każdy dla czterech osób, z niezależnym wyjściem do ogrodu i tarasem na parterze. Na gości czekają kąpiele w jeziorze i spływy kajakowe. Okolice obfitują w trasy piesze i rowerowe, w trakcie których można zbierać jagody, grzyby i łowić ryby. Jeśli macie ochotę na bardziej leniwe spędzanie czasu, możecie po prostu wylegiwać się w leżaku na przylegającej do apartamentów łące, gdzie pasą się żurawie i sarny, a wieczorem – zjeść kolację w altanie, przy ognisku. Apartamenty nad Wdzydzami to miejsce idealne dla przyjaciół i rodzin, które mają ochotę na typowe polskie wakacje na łonie przyrody, a nie chcą rezygnować z miejskich wygód. W pięknym stylu, w absolutnym spokoju, gdzie natura dosłownie puka do drzwi (Aleksandra Tatarczuk).

Apartamenty nad Wdzydzami

Przytarnia 4a
www.nadwdzydzami.pl

 

Sport pałacowy

Historia Pałacu Komierowo sięga XVII wieku. Przebudowany i odrestaurowany przez właścicieli rodzinny majątek dzisiaj jest butikowym hotelem. Zachwycają tutejsze wnętrza i otoczenie, na które składa się okazały park i liczne stawy. Największym atutem pobytu w tym neoklasycystycznym pałacu, znajdującym się niedaleko Borów Tucholskich, jest autorski program Yoga Retreatment. Prowadzi go doświadczony jogin pochodzący z Indii, a zajęcia obejmują akupunkturę, masaże oraz medytację. Pobyt w Komierowie polecamy tym, którzy chcą w luksusowych warunkach oderwać się od zgiełku, nabrać sił witalnych, poprawić kondycję psychiczną i fizyczną oraz pozbyć się nadwagi. W pałacowym parku skorzystamy ze ścieżek przygotowanych specjalnie dla rowerzystów, biegaczy czy amatorów nordic walking. W czasie gdy my poświęcimy się zajęciom, w tutuejszej kuchni przygotują dedykowaną nam dietę białkowo-węglowodanowo-tłuszczową. W ramach zajęć polecamy turnusy Slim-Fit-Vit, które dostępne są przez cały rok. Bez względu na to, czy jesteśmy zaawansowanymi czy początkującymi sportowcami – tutaj każdy z nas będzie miał szansę na rozwój i aktywne wakacje (Michał Baran).

 

Pałac Komierowo

Komierowo 1
www.palackomierowo.com

 

Leśna przygoda

Spanie w namiocie kojarzy się wam z niewygodą i survivalem? Mylicie się bardzo! Jest przecież glamping, czyli luksusowy odpoczynek na łonie natury. A Kimura Glamping to kompleks czterech namiotów utrzymanych w stylu boho, ukrytych w środku lasu w podwarszawskich Markach. Właściciele, oprócz wyjątkowego klimatu, oferują wygodne łóżka, łazienki z prysznicem i strefę relaksu. Odpoczywając pod drzewami skorzystamy z sauny, gorącej balii i wanny pod chmurką. W pełni zrelaksowani możemy wziąć udział w plenerowym oglądaniu filmów, czy oddać się medytacji w specjalnie do tego przygotowanym miejscu. Kimura, stworzona przez Japonkę, pełna jest dalekowschodnich odniesień oraz eklektycznych połączeń. Każdy z namiotów ma inną nazwę, pochodzącą właśnie z japońskiej mitologii. Pierwszy z nich – Amaterasu znajduje się na podwyższeniu, dzięki czemu mamy widok na całą „wioskę”. Kolejny, Benzaiten na wyposażeniu ma wolnostojącą wannę i teleskop. W Tenjin znajdziemy mnóstwo książek (kto nie chciałby nadrobić książkowych zaległości w ręcznie tkanym meksykańskim hamaku?). Ostatnim jest Hotei, który zaopatrzony jest w projektor i sztalugę. Który namiot wybieracie? (Michał Baran).

Kimura Glamping

Cicha 23, Marki
www.kimuraglamping.pl

 

Wakacje technologiczne

Aż dziw, że początków tego nowoczesnego miejsca można szukać już w 1848 roku. Nie wiemy czy dzisiejsze Jezierzany były wówczas miejscem wakacyjnych wypraw, jednak to właśnie wtedy powstała stodoła, która była inspiracją do powstania Camppinus Park. Dzisiaj stoją tu inteligentne domy, można nimi „sterować” za pomocą tabletu. Styl całego ośrodka nawiązuje do tradycyjnej zabudowy ruralistycznej i rybackiej. Są więc drewniane, czarne domy o prostych formach, skośych, bezokapowych dachach. Elewacja ma naturalny kolor czernionego drewna, uzyskany japońską metodą Shou Sugi Ban. Dzięki temu domy przyciągają uwagę, jednocześnie wpisując się w okoliczny krajobraz. W każdym z domów znajdziemy dwie sypialnie, w pełni wyposażoną kuchnię i łazienkę oraz przestronny salon. Twórcy Camppinus Park stawiają na minimalizm, funkcjonalność oraz nowoczesność. Widzimy to w domach oraz dostępnych dla gości pojazdach elektrycznych. Na terenie obiektu do dyspozycji mamy basen oraz miejsce na grilla i ognisko. Tuż za rogiem znajduje się jezioro Wicko, a od plaży dzielą nas trzy kilometry. A jeśli w trakcie odpoczynku zatęsknimy za miejskim rozgardiaszem, zawsze możemy wybrać się do pobliskiego Darłowa lub Ustki.

 

Camppinus Park

Jeziorna 16, Jezierzany
www.camppinuspark.com

 

W sercu puszczy

Można odpoczywać intensywnie: pływając, jeżdżąc, czy pieszo przemierzając wzdłuż i wszerz okolice. My sami lubimy mieć wybór dlatego też i tym, dla których błogie lenistwo z książką, kubkiem kawy, czy kieliszkiem wina jest najlepszą formą relaksu – polecamy Brzozówkę leżącą samym sercu Puszczy Noteckiej. W tutejszych lasach znajdziemy piaskowe wydmy, a na jego pograniczu, tuż obok Warty i Noteci, jeziora rynnowe. W samym domu do gustu najbardziej przypadł nam salon, którego jedną ścianę stanowi wielkie okno. Dzięki niemu czujemy się wyjątkowo blisko tutejszej natury. Fantastyczne jest też to, że Brzozówka jest domem całorocznym. W pełni wyposażona kuchnia pozwoli spełnić się kulinarnie i skorzystać z bogactwa lokalnych produktów. Jeśli zechcemy skorzystać z orzeźwiającej kąpieli – nic prostszego – wspomniane jeziora i rzeki są dość blisko. I uwaga: teraz w Brzozówce zatrzyma się maksymalnie sześć osób, ale obecna działka powiększy się jeszcze o siedem hektarów, dzięki czemu w okolicy powstaną kolejne dwa domy gościnne i spa. Leżenie na hamaku, czytanie książek i niespiesznie spacerowanie po lesie – to styl spędzania czasu w Brzozówce. Lubimy tak od czasu do czasu!

 

Brzozówka

Piłka 3, Międzychód
Instagram: @brzozowka

 

 

Owoc 18+

Dolny Śląsk to fantastyczny wakacyjny kierunek. Warto o nim pomyśleć, planując aktywne wakacje na łonie natury – znajdziemy tam i góry, i spokój. Mnóstwo zieleni i pięknych urlopowych miejsc. Zaledwie 30 minut jazdy samochodem od Jeleniej Góry znajdują się Rajskie Jabłka. To 90-letnia stodoła z czerwonej cegły, która przeznaczona jest jedynie dla dorosłych gości. Jej sercem jest otwarta kuchnia i jadalnia z dużym stołem. Dla gości przygotowano dwa duże apartamenty i dwa mniejsze pokoje, a więc z pewnością odpoczniemy tu w komfortowych warunkach. Oprócz tego do dyspozycji jest też przestronny salon z kominkiem, a także taras z widokiem na wzgórza i stary sad. Atutem Rajskich Jabłek jest tutejsze jedzenie. Składniki na śniadanie czy obiadokolacje dostarczą gościom lokalni gospodarze, a całość przygotuje szef kuchni, więc pewne jest, że domowe posiłki staną się idealnym pretekstem do długiego siedzenia przy stole ze znajomymi lub rodziną (Michał Baran).

 

Rajskie Jabłka – Dom Gościnny

Pławna Górna 143, Lubomierz
www.rajskiejablka.pl

 

Skok do wody 

Przystań Wygonin to kameralny ośrodek otoczony lasem i ponad 200 jeziorami, leżący na przecięciu Kaszub i Borów Tucholskich. Do wyboru mamy dziesięć apartamentów dla dwóch, trzech lub czterech osób. I właśnie tym domom dla gości warto poświęcić nieco uwagi. Są to dwupiętrowe apartamenty, z których roztacza się wciągający widok na jezioro i las po jego drugiej stronie. To co na zewnątrz staje się głównym elementem dekoracyjnym. Podziwianie pejzażu przez przeszkloną ścianę ciągnącą się na wysokość całego budynku – to jest to! Prawie jak dom drufujący po spokojnych wodach. Na pobliski pomost prowadzi bezpośrednie wejście z każdego domu. Oprócz kajaków i pływania, możemy tu łowić ryby na specjalnie przygotowanych stanowiskach. Jezioro jednak, to nie jedyna atrakcja – tuż obok czekają odkryte baseny, jacuzzi, sauna, siłownia czy boisko pod gołym niebem. Do dyspozycji gości są również rowery, jednak zapewniamy – to jezioro gra tu pierwsze skrzypce (Michał Baran).

 

Przystań Wygonin

Wygonin 12c
www.przystanwygonin.pl

 

Polskie Tulum

Zamykacie oczy i marzycie o tym, by znaleźć się w jednym z pięknych kurortów Azji czy Meksyku? Cóż, dzisiaj podróżowanie w tych kierunkach jest ograniczone… Mamy jednak pewne rozwiązanie. Nad morzem, w Wiciach oraz Darłówku znajdziecie domki, które swoim designem przypominają właśnie te, które kojarzymy z Tulum, czy Bali. Widać tam dużą dbałość o wykończenia wnętrz i przestrzeni wspólnej – a to pozwala poczuć się, jak na wakacjach w jednym z luksusowych kurortów. Domki znajdują się blisko siebie, a dzieli je płotek z gałęzi i piaszczysty ogródek, co wzmacnia przekonanie, że tuż rogiem zobaczymy morze i usłyszymy szum fal. W tym przypadku jest jednak nieco inaczej – oba kompleksy znajdują się w odległości krótkiego spaceru od plaży i wody. Można jednak o tym łatwo zapomnieć, spędzając czas na basenie, czy w hamakach i leżakach. Dodatkowo, plaża w Wiciach może uchodzić za jedną z ładniejszych nad Bałtykiem. Delikatny, drobny piasek rozpościerający się w szerokim pasie oraz brak tłumów to wyjątkowa zaleta tego miejsca. Wici to mała miejscowość, łatwo tu zapomnieć o codziennych obowiązkach, czas płynie tu wolniej (Michał Baran).

 

Pastelowe Domki

Aleja Jana Pawła II 23, Darłówko | ul.Wiciowa 15, Wicie
www.pastelowedomki.pl

 

Wakacje z duchami

Tym, którzy chcą odpocząć od ciasnoty miejskich mieszkań polecamy wynajęcie sobie… pałacu. We wsi Osowa Sień w województwie lubuskim, w oddaleniu od drogi, w trzystuletnim parku w stylu romantycznym znajduje się niezwykły okaz. Został zbudowany na początku XX wieku w stylu eklektycznym, nawiązującym do niemieckiego zamku. Patrząc na budynek, od razu poczujemy się, jak w gotyckiej powieści! Znajdzie się tu miejsce dla 40 osób w 14 komfortowych pokojach. Można wynająć całą przestrzeń lub pojedynczy apartament. We wnętrzach dominują kamienne podłogi, murowane ściany i drewniane belki. Goście mają do dyspozycji duży salon z kominkiem, jadalnię, saunę, pokój do jogi i medytacji. Dla miłośników gier w pałacowej wieży przygotowano mały salonik, a na amatorów trunków czeka piwniczka z winem i piwna tawerna. Pałac nie tylko wygląda, jak ze starej powieści, ale też był miejscem jej akcji! W Osowie Sieni przed zakończeniem II wojny światowej mieszkała niemiecka pisarka Leonie Ossowski. Budynek stał się tłem jej powieści o szczęśliwych latach dzieciństwa i młodości na Dolnym Śląsku – „Weichselkirschen”. Tytuł zawdzięcza rosnącym wzdłuż drogi drzewom wiśniowym, które zostały również upamiętnione w nazwach apartamentów (Alesandra Tatarczuk).

 

Pałac Osowa Sień

Osowa Sień 41
www.palacosowasien.com

 

 

Na szlaku

Stara Farma to właściwie dwa domy. Oddalone od siebie o około 30 minut drogi, znajdują się w Beskidzie Niskim – w Męcinie Małej oraz drugi, w Ropkach. W pierwszej lokalizacji jest stare gospodarstwo usytuowane na wzniesieniu, z którego mamy rozległy widok na pasmo gór. Ponad 100-letni dom z bali to wakacyjna oaza dla rodzin z dziećmi. Trzy duże sypialnie, przestronna i w pełni wyposażona kuchnia oraz weranda. Wszystko to, w połączeniu w licznymi atrakcjami, które przygotowano dla dzieci w ogrodzie, brzmi jak idealne miejsce na wypoczynek. W drugim miejscu jest drewniany, odrestaurowany dom z roku 1939, który odnajdziemy w sercu Łemkowszczyzny. W środku czekają również trzy sypialnie w wiejskim stylu, które połączone są z nowoczesnymi, minimalistycznymi łazienkami. Obok tego wiekowego domu właściciele wybudowali małą stodołę, w której zwykle goście spędzają większość czasu. Pełni ona funkcje jadalni i świetlicy, a latem –przyjemnej kawiarni. Cały teren znajduję się na obszarze Natura 2000, a więc pełno tu szklaków turystycznych, w tym na najwyższe szczyty Beskidu. Dla nas to prawdziwy, piękny i klimatyczny koniec świata.

 

Stara Farma

Męcina Mała 36, Ropki 22
www.starafarma.pl

 

Plener artystyczny

Cegielnia to prawdziwa agroturystyka. Właściciele stworzyli miejsce, w którym – oprócz wypoczynku na łonie natury – możemy wziąć udział w warsztatach ceramicznych prowadzonych przez gospodynię Letycję Pietraszewską. Do wyboru mamy zajęcia weekendowe lub 9-dniowe. Warto zdecydować się na dłuższy pobyt, bo dzięki temu w pełni poczujemy tutejszy klimat i sielską atmosferę. Cegielnia to również gospodarstwo ekologiczne, w którym hodowane są byki, kozy i kury. Gdzie to wszystko znajdziemy? Na Warmii, w miejscowości Nowe Kawkowo, tuż za Olsztynem. Wiele osób zapewne nieświadomie mija ten region, wybierając Mazury, a warto zboczyć z głównej drogi i odkryć jego uroki. Cegielnia znajduje się z dala od turystycznych szlaków – na jednym z tutejszych wzgórz, z którego rozpościera się panorama na całą okolicę. Na gości czekają tu cztery pokoje z prywatnymi łazienkami i duża oranżeria na wspólne posiadówki. Wiosną i latem można się tu raczyć daniami przygotowanymi z ekologicznych produktów, które rosną tuż obok domu. Fajnie wrócić z wakacji ze wspomnieniem tych prostych smaków, no i z własnoręcznie zrobionymi naczyniami, a nie tylko zdjęciami w telefonie.

 

Cegielnia Art

Nowe Kawkowo 13
 www.letycjaska.wixsite.com/cegielniaart

 

Dzielnik – magiczny dom w lesie

W samym środku lasu. Z dala od ciekawskich spojrzeń i hałasów. W symbiozie z otaczającą go naturą. Tam znajduje się Dzielnik – wymarzony dom Moniki i Maćka. To miejsce jak z baśni, a znajduje się zaledwie 70 km od Warszawy. W okolicy są idealne warunki do życia dla dzikich zwierząt. Często można tu spotkać  sarny i jelenie, bobry mają swoje królestwo na rzeczce i tworzą tamy, żurawie można podziwiać bez lornetki i nasłuchiwać śpiew ptaków. Duże okna domku to bardzo ułatwiają. Tu śpi się niemal w lesie! Teren sprzyja spacerom, okolica jest bardzo spokojna. A co najważniejsze Dzielnik służy do dzielenia, więc i Wy możecie skorzystać z jego uroków! Maciek jest architektem. Dlatego kiedy zobaczył ten drewniany dom z lat 60 od razu  dostrzegł jego ogromny potencjał i z miejsca go pokochał. Miłością zaraził Monikę, która wspólnie z nim tworzyła wizję Dzielnika. W nim nic nie jest przypadkowe, każdy element harmonijnie współgra z otoczeniem. Zarówno bryła budynku, jak i detale wystroju wnętrza, o które zadbała projektantka Joanna Piórko z pracowni Wrażenia Przestrzenne. Wspólnie, w trójkę, stworzyli nietuzinkowy dom, który naturalnie wpisuje się w otoczenie i jest jego nieinwazyjną częścią.
Jednak Dzielnik to miejsce nie tylko dla właścicieli, ale również dla ich przyjaciół i rodziny. Idea, jaka przyświecała Monice i Maćkowi w tworzeniu tego miejsca to było właśnie dzielenie się! I o to z kolei zadbała Joanna Piórko. Projektantka miała stworzyć wnętrze spójne z całym domem i lasem jednocześnie będące bardzo funkcjonalną oraz wygodną dla większej ilości gości przestrzenią. Priorytetem było również zachowanie wypoczynkowego charakteru miejsca i sprawienie, aby każdy, kto je odwiedzi, czuł się w nim dobrze. Do wykończenia zostały użyte głównie naturalne materiały – drewno, wiklina i kamień. Powstała duża przestrzeń wspólna, na którą składa się kuchnia, jadalnia i salon. Duży, drewniany stół zachęca gości do wspólnych posiłków, a komfortowy i przytulny salon gwarantuje prawdziwy relaks o każdej porze roku. W przestrzeni przeważają jasne, naturalne kolory – biel, beż i brąz. Dodatki w postaci czarnych schodów czy sufitowych belek dodają miejscu charakteru.

Zobacz też podobne artykuły

Wszystkie wydania ust
  • nr 29

  • nr 28

  • nr 27

  • nr 26

  • nr 25

  • nr 24

  • nr 23

  • nr 22

  • nr 21

  • nr 20

  • nr 19

  • nr 18

  • nr 17

  • nr 16

  • nr 15

  • nr 14

  • nr 13

  • nr 12

  • nr 11

  • nr 10

  • nr 9

  • nr 8

  • nr 7

  • nr 6

  • nr 5

  • nr 4

  • nr 3

  • nr 2

  • nr 1

Nasze przewodniki po miastach
  • Kraków

  • Lizbona

  • Polskie góry

  • Bangkok

  • Lato

  • Kioto

  • Mediolan

  • Singapur

  • Warszawa

  • Warszawa

  • Berlin