Składniki (na 3-4 porcje):
- 200 g pęczaku
- 1.5 l wody
- 50 g oliwy z oliwek
- sok i starta skórka z jednej cytryny
- 2-3 szczypty cynamonu
- sól i pieprz do smaku
- 2 średniej wielkości ogórki pokrojone w średniej wielkości kostkę
- 1 l oleju do smażenia
- 350 g posiekanej w cienkie piórka szalotki lub czerwonej cebuli
- 100 g migdałów
- mały kalafior
- 2-3 łyżki skrobi kukurydzianej
- nasiona wydrążone z 3 owoców granatu
- porządna garść posiekanego koperku
Pęczak gotujemy we wrzącej wodzie do miękkości. Przelewamy dokładnie wodą odcedzamy i solimy. Oliwę z oliwek mieszamy z sokiem, skórką cytryny, cynamonem i pieprzem. Dokładnie mieszamy z lekko ciepłym pęczakiem oraz ogórkiem. Odstawiamy na bok. Rozgrzewamy olej do temperatury 110 stopni i smażymy w nim szalotkę na chrupko przez około 20 minut. Przecedzamy przez drobne sito i odsączamy z nadmiaru tłuszczu na ręcznikach papierowych.
Przecedzony olej ponownie rozgrzewamy, tym razem do 160 stopni i smażymy w nim migdały przez około 2-3 minut, uważając aby się nie spaliły. Odcedzamy i solimy.
Kalafior porcjujemy na małe różyczki. Obtaczamy w skrobi ziemniaczanej zmieszanej z dwoma szczyptami soli i smażymy we fryturze nagrzanej do 180 stopni około minuty. Odsączamy z nadmiaru tłuszczu.
Pęczak dzielimy pomiędzy 4-5 talerze, posypujemy migdałami, nasionami granatu, chrupiącą szalotką oraz koperkiem.
Przepis: Mickey Rotten, zdjęcie: magazyn USTA